LKS Cisy Nałęczów - strona nieoficjalna

Mecz rozpoczęliśmy dość chaotycznie.

W 5min. Spotkanie zostało przerwane z powodu dolegliwości żołądka bramkarza Cisów

Po kilku minutach Kuba W. wrócił z lasu i został powitany gromkimi brawami.

Od 10min. Spotkania zaczęliśmy przejmować inicjatywę, oddawaliśmy wiele strzałów niestety nie umieliśmy tego wykorzystać.

Konstruowaliśmy składne akcję, szczególnie na prawym skrzydle gdzie wielki zapałem do gry odznaczał się Daniel Kędra.

21 min. Groźnie wyglądający upadek Piotrka Z. Na szczęście  po kilku minutach Pepe wrócił na boisku.

Chwile potem (w 23min.) pięknym rajdem w stronę bramki popisał się Paweł B. który miną 3 przeciwników i oddał strzał na bramkę.

W 35min. Maciek Pietrak dośrodkowuję z rzutu rożnego w prosto na głowę Daniela Kędry który świetnie wykorzystuję okazję i wyprowadza nasz zespół na jedno bramowe prowadzenie.

Do przerwy 0-1

W 42min. Po przepychance i ostrej wymianie słów 3min. kary otrzymuję Kamil P. i jeden z zawodników gospodarzy.

W 50min niepewna interwencja bramkarza Kuby W.

Gra wyrównała się Sygnał zaczął atakować coraz większą ilością graczy, mieliśmy problem z przedostaniem się pod pole karne gospodarzy.

W 76min gospodarze stworzyli sobie najdogodniejszą sytuację do strzelenia bramki w tym meczu, kiedy to po dośrodkowaniu ze skrzydła, jeden z zawodników Sygnału doszedł do sytuacji strzeleckiej, na szczęście dla nas jego strzał głową był nie celny.

W 78min kiedy to bramkarz z Chodla wyszedł za linię pola karnego z piłkę w rękach, Maciek P. szybko wznowił grę podając do Sebastiana Janickiego który popisał się bardzo nieudanym strzałem w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

W drugiej połowie spotkania dokonaliśmy aż 6 zmian. Co znaczącą urozmaiciło grę.

Ostatnie kilka minut było bardzo nerwowe w wykonaniu naszego zespołu.

Na szczęście udało nam się utrzymać korzystny wynik do końcowego gwizdka.

Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Maciej Durakiewicz który wykazał się olbrzymią wolą walki i zaangażowaniem.