LKS Cisy Nałęczów - strona nieoficjalna

Gra z powodu fatalnego stanu murawy była od początku wyrównana.

W 16 min. spotkania po rzucie rożnym wykonywanym przez Bartłomieja Bielca piłkę w siatce umieścił Alek Rząd.

Gospodarze byli bliscy wyrównania kiedy po rzucie rożnym jeden z zawodników urwał się Bartkowi na szczęście trafił tylko w poprzeczkę.

Gra stała się dość chaotyczna i toczyła się częściej w środkowej części boiska.

W 36min. karę 3min. otrzymał Michał Jarosiński

Zaraz potem piękną paradą popisał się bramkarz Kamil Pietrak wybijając piłkę z pod poprzeczki.

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza dużo walki w środkowej części boiska.

Nasz zespół zaczął wprowadzać nowych zawodników.

W 45min. za Aleksandra Rząda strzelca bramki na boisko wszedł Krzysztof Poleszak (debiutant w naszym zespole).

W 52min. z boiska zszedł Bartek Bielec asystujący przy pierwszej bramce a w jego miejsce pojawił się Mateusz Jarosiński.

6min. później w 58min. boisko opuścił Adrian Chołody (debiutant) a jego miejsce pojawił się Kavi Seweryn

W 66min. nastąpiła podwójna zmiana: Zamiast Sebastiana Janickiego na boisku pojawił się debiutant Kacper Deneka

a zamiast Piotrka Ziębowicza na boisko wszedł Szymon Malczyński.

Zaraz po tej zmianie w 67min. wynik na 2-0 podwyższył Paweł Barwiak (debiutant) któremu asystował Krzysiek Poleszak.

Końcówka była bardzo nerwowa goście przejęli  inicjatywę,

w 71min po zamieszaniu w polu karnym sędzia niesłusznie podyktował rzut karny i po raz kolejny usuną z boiska Michała Jarosińskiego tym razem na 5min.

Gospodarze wykorzystali prezent i zdobyli bramkę.

Ostatnie 9 min. gry było strasznie chaotyczne w wykonaniu naszego zespołu, gospodarze atakowali dużą ilością graczy,

nas stać było jedynie na wybijanie piłki ze swojej połowy a w ostatnich kilku minutach ze swojego pola karnego.

Mimo takiej przewagi gospodarze nie stworzyli sobie dogodnej sytuacji do strzelenia bramki i mecz po bardzo emocjonującej końcówce zakończył się 2-1 dla Cisów